Haft hardanger spędzał mi sen z oczu od bardzo dawna. Postanowiłam spróbować swoich sił.
Znalazłam w necie kursy wykonywania tego haftu i ćwiczyłam pilnie.
Tak powstała pierwsza serwetka.
Materiał to len o policzalnych nitkach wątku i osnowy, ale myślę, że to nie jest odpowiedni materiał
do tego typu haftu,a nici to zwykły kordonek. Tak naszła mnie chęć nauki, że wykorzystałam to co miałam.
Zaczęty mam jeszcze bieżnik, też wykorzystuję materiały, które akurat mam.
Dziękuję za komentarze! Słodzicie Kochane!
Zabijasz mnie kobieto!! Ty robisz przepięknie to o czym ja marzę. U mnie już dawno zakupione materiały do hardangera, tylko czasu brak. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSerwetka urocza, ale bieżnik, to już kawał pracy i mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńZainspirowana przez Krzysię z Białegostoku też kiedyś wystartowałam z harganderem, ale na jednej małej serwetce się skończyło.
Mam nadzieję, że Tobie starczy sił na więcej, bo wychodzi Ci to pięknie!
Wow, piękne początki. Czekam na kolejne odsłony. Ja hardanger dawno temu robiłam - chyba trzeba będzie po Świętach odświeżyć warsztat.
OdpowiedzUsuńserwetka jest śliczna i pięknie się zapowiada bieżniczek :))
OdpowiedzUsuńCudowne to jest! Jak dla mnie czarna magia bo się na tym nie znam i tym bardziej podziwiam, ze takie cuda można stworzyć:-)
OdpowiedzUsuńO, jakie śliczne!!! Po świętach na pewno zabiorę sie za jakąś serwetę, bo dawno już nie wyhaftowałam nic większego!
OdpowiedzUsuńDla mnie to mistrzostwo !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za precyzję i cierpliwość :)
Pozdrawiam
A gdzie to takie kursiki sa?? Pamietam jak moja prababcia takie robila. Kiedys to ignorowalam, a teraz strasznie zaluje, ze sie nie nauczylam tej sztuczki :( Twoj obrusik wyglada swietnie
OdpowiedzUsuńKatarzyno na forum Maranciaki i Babskie Hobby
OdpowiedzUsuń/linki są u mnie na blogu na samym dole/, znajdziesz wszystko, szczególnie polecam krzysię.
Mam spokojnie iść spać...
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie ,pięknie wyszło,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiężko uwierzyć, że to początki bo wyszło wspaniale!!
OdpowiedzUsuńTy to jesteś uzdolniona!Podziwiam cię ;)
OdpowiedzUsuńJej, mi też baaardzo podoba się hardanger. Powaliły mnie na kolana efekty Twojej pracy -piękne! Aż niemożliwe, że to początki.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy haft.Nie znam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszła Ci ta serwetka:)