Jestem!
Mam w końcu swoją bluzeczkę!
Wypatrzyłam ją na blogu u bean .
Bluzeczka zrobiona na drutach z Mimozy ok. 200g
druty nr 3
Świetnie się nosi nawet w upały /obawiałam się tej włóczki, ale jest ok./
Będzie jeszcze jedna, ale tym razem z bawełny.
A teraz Tusal 2013, nów 6.08.
Jak widać niteczek przybywa w białym kolorze,
ale o tym wkrótce.
Do następnego wpisu!
Świetna bluzeczka, ładne wykończenie przy szyi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam. Ola.
Bardzo ładna bluzeczka.Pięknie w niej wyglądasz, kolor mój ulubiony.Lubię wszystkie zielenie.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz w nowej bluzeczce. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bluzeczka i fason i kolorek. Ja także nie pomyślałabym, że mimoza nadaje się na upały - fajnie, że poeksperymentowałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękna bluzeczka. Ślicznie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna pani w pięknej bluzeczce , a słoiczek coś pustawy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka i bardzo pomysłowe wykończenie pod szyją.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta bluzeczka :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich umiejętności ! , piekna bluzeczka.
OdpowiedzUsuń